#kononowicz Ciekawe czy faktycznie dryblas dolewał mu rozpuszczalnika do wódki , nawet jestem w stanie to uwierzyć, jak był w Niemczech to tam też ostro dawał ... u dryblasa kilka tygodni i aż krwią wymiotował , rozpuszczalnik żrący jak się wyleje na rękę a co dopiero jak się go wypije w połączeniu z alkoholem ... Tragedia
Szkolnanacelowniku via Wykop
- 3
Może po trzeźwemu nie był by do tego skłonny , Ale na lajtach widać było że też pił i kto wie co mu się w tej psychicznej główce uroiło , wsadzanie kija do buzi to poziom gimnazjum, dawanie tulipana ledwo przytomnemu ... Chwila nie uwagi i jeszcze by doszło do tragedii na lajcie .
Ale niestety tak jest zawsze w życiu jak ktoś odchodzi , nam się oczy otwierają jak jemu się
Ale niestety tak jest zawsze w życiu jak ktoś odchodzi , nam się oczy otwierają jak jemu się
Jeśli chodzi o dolewaniu rozpuszczalnika do wódy, to tak z jednej strony #!$%@? i można by to było uznać za plotę, zapach też specyficzny no i #!$%@? mocno, przecież nikt normalny by tak nie zrobił. No właśnie, ale z drugiej strony mamy takiego Dryblasa, który normalny widać, że nie jest i mogły różne rzeczy #!$%@?ć mu się do głowy, niekoniecznie myślał o konsekwencjach i o śmierci majora, a o