@Supsti: Idziesz sobie spokojnie do pracy, na skrzyżowaniu jakiś gość bawi się telefonem - chyba robi zdjęcie. Wchodzisz do biura, odpalasz mirko i widzisz jego zdjęcie.
To nie zarzutka. Czy ktoś z was uprawiał s--s w kościele? Czy jest to w ogóle wykonalne? Ja wyobrażam sobie to późnym wieczorem, prawdopodobnie w konfesjonale. Czy ktoś kto odpierdzielil taką akcje mógłby mi udzielić kilku pro tipów? Czy w kościołach są kamery? Oczywiście teraz jest już za zimno i prawdopodobnie za dużo było by zachodu ze zdejmowaniem ubrania, ale w lato?
@Kuracyja: Moi dalsi znajomi pod wpływem ułańskiej alkoholowej fantazji parzyli się w konfesjonale późnym wieczorem, nikt ich nie przyłapał ale raczej zbytnio nie przemyśleli swojej akcji, po prostu mieli farta.