W tym kraju nie masz co liczyć na policję (dalej milicja). Milicjant to nie jest ktoś kto służy, ktoś kto przyjeżdża do ciebie, kiedy ty potrzebujesz pomocy by ci pomóc. Milicjant to jest ktoś, kto po spóźnionym przekazaniu przez 112 łaskawie przyjezdza na miejsce zdarzenia, żeby ci "pomóc".
Jestem kierowcą taxi, wczoraj dwoch patusow wyszlo z taryfy udając ze maja zaplacone, szybko wysiadlem i konfrontacja słowna. Jeden zamknął się na klatce z drugim rozmawiam. Idziemy do samochodu pokazuje mu "PRZEJAZ K---A GOTÓWKOWY", no ale w sumie to patus więc pewnie o tym wiedział xd. Chcieli się oddalić, więc zacząłem ich zatrzymywać, wtedy zostałem powalony na ziemię. Pryskałem gazem ile się dało, to zaczeli uciekać ale jeden zgubil portfel to go podnioslem. Patus rzucil się na mnie z pelna silna ja go jeszcze troche popryskalem, niestety zabrał mi gaz i pozniej sam juz osleplem.
Zadzwoniłem na policję, policjanci dość rzeczowo zebrali dowody, spisali świadków, jest filmik zaczynający sie od tego jak tlumacze typowi ze przejazd gotowkowy nagrany przez swiadka z balkonu, widać na nim jak sie oddalają i jak typ sie na mnie rzuca wrzuce wam do oceny. Milicjanci powiedzieli zeby zgłosic sie na komisariat o 8 rano (byla 4-5) oni tam maja notatke itd itp. chcialem jakisc dowod ze byli na interwencji i nic mi nie dali "bo mają w systemie" to mnie bardzo zdziwilo. Odjechali mówiąc ze sie rozejrzą (jednemu patusowi rozerwałem koszulke, był bez koszulki). Te patusy wrociliy 3 minuty po odjezdzie policji, dziękuję pan milicjant za rozejrzenie się, oczywiscie przepedzilem patusow, nie wpuscilem ich do klatki.
To
Jestem kierowcą taxi, wczoraj dwoch patusow wyszlo z taryfy udając ze maja zaplacone, szybko wysiadlem i konfrontacja słowna. Jeden zamknął się na klatce z drugim rozmawiam. Idziemy do samochodu pokazuje mu "PRZEJAZ K---A GOTÓWKOWY", no ale w sumie to patus więc pewnie o tym wiedział xd. Chcieli się oddalić, więc zacząłem ich zatrzymywać, wtedy zostałem powalony na ziemię. Pryskałem gazem ile się dało, to zaczeli uciekać ale jeden zgubil portfel to go podnioslem. Patus rzucil się na mnie z pelna silna ja go jeszcze troche popryskalem, niestety zabrał mi gaz i pozniej sam juz osleplem.
Zadzwoniłem na policję, policjanci dość rzeczowo zebrali dowody, spisali świadków, jest filmik zaczynający sie od tego jak tlumacze typowi ze przejazd gotowkowy nagrany przez swiadka z balkonu, widać na nim jak sie oddalają i jak typ sie na mnie rzuca wrzuce wam do oceny. Milicjanci powiedzieli zeby zgłosic sie na komisariat o 8 rano (byla 4-5) oni tam maja notatke itd itp. chcialem jakisc dowod ze byli na interwencji i nic mi nie dali "bo mają w systemie" to mnie bardzo zdziwilo. Odjechali mówiąc ze sie rozejrzą (jednemu patusowi rozerwałem koszulke, był bez koszulki). Te patusy wrociliy 3 minuty po odjezdzie policji, dziękuję pan milicjant za rozejrzenie się, oczywiscie przepedzilem patusow, nie wpuscilem ich do klatki.
To
Beka z @tinderoman
No wiecie, pzestraszyłem się kogoś na mikroblogu XD
Nie usunąłem wpisu dlatego że miał 0 odpowiedzi i plusów w ciągu 18godzin (co widać na screenie opa) tylko dlatego że wyczułem że chce mi odpowiedzieć i usunąłem wpis chwilę przed bo boje się go jako plebs XD