@ostrzyjnoz: hej. Super że @mortt pomaga bo tyle pytań:D. U mojego brata charakterystyczne są oczy (skośne), nos płaski, co do kończyn, nie mamy z tym problemu, raczej wiele osób widzi go i mówi ej- przecież po nim nic nie widać. Adaś ma buzie anioła, serio blondynek, niebieskie oczka. Co do języka, tak mają duże języka, nie to że sie nie mieszą, ale często jest większy, trzeba zwracac uwagę nie
@nbamaniak: Hej. Dziekuję, za to pytanie. Często rodziny z Zespołem traktuje się jakby nie były normalne. Co do wyjść I tak i nie. Z Adasiem nie pójdę do kina, boi się. Nie wyjdziemy całą rodziną tam gdzie Adaś nie może iśc lub nie chce. Ale place zabaw, najbardziej tak. Wspólne obiady, kolacje jak w święta to ostatnio Adas jest pierwszy. Niestety imprezy nie- Adaś boi sie dużych skupisk, tłumów, gdy
@Rozamunda: @mortt super, pomysł jestem zaaa.. Tak wiedza kuleje mocno, niestety. Co do wsparcia, Fundacja mojego brata została wyrzucona z Centrum miasta, gdzie kazdy miał blisko, bo Prezydent miasta chciał miec wolny lokal dla tych co wiecej płacą. Więc wsparcie, to po pierwsze nie przeszkadzać, po drugie wolontariat w organizacjach które opiekuja się Dziećmi, wakacyjne projekty, pomoc w organizacji wycieczek. Lekcje edukacyjne o niepełnosprawności, wiecej klas integracyjnych. Mamy duży
@Lysyn: hej... trudno mi odpowiedzieć ogólnie. Mogę odować sie do doświadczeń Adaś jest silny, bardzo sprawny, giętki, wysportowany - bardzo dobrze sobie radzi ze sprawami wfu. Pod opieką miałam inne dzieci, i np. rzut piłka...o matko z 90k/h chyba osiągały. Ale spotykała dziec, które miały problemy z poruszaniem się, chodzeniem, czy wstawaniem.
@s1720nk: Hej. Dzieki. Ja dodam: Adaś dla mojej rodziny to nie kara, on pokazuje jak kochać bezinteresownie. Każdy powinien mieć empatię dziecka z Zespołem. Ważny jest by w tym wszystkim nie zwariować i nie uważać się za wybrańców kary boskiej, ale tez nie udawać że jupii, super...zawsze tego chcieliśmy. Pozdrówka!
@bachus: @Benybenassi. Dzięki za pytania i odpowiedzi. Co do wyzywania też to robiłam. Po prostu nieświadomość. Co do traktowania, wiele sie zmienia, ale nadal ludzie sie boją, jakby to było zaraźliwe, a dwa traktują to tak jakby to była kara.. ojezu macie "Downa" to na pewno źli z was ludzie, bo dobrym się takie rzeczy nie przytrafiają. Tak...mieszkam w mieście i wydawaloby się, że takie myslenie powinno być
@Mtyrio: Nie, nie mają fajnie. I niepełnosprawność nie jest potrzebna... -czy dotarło. Nikt tu nie robi festiwalu promocji. Ogarnij się. Opisuje swoje doświadczenia związane z zespołem. Mój brat to normalne dziecko, które zasługuje na szacunek tak jak każdy inny 8 latek. Nikt nie promuje tu niepełnosprawności, ale tacy ludzie są, czy tego chcesz czy nie i nie można ich traktować tak jakby ich nie było.
@ZolniezMordoru: yyyyy wiesz co... to pytanie jest dziwne.... Adaś ma dopiero 8 lat, co do starszych osób. Rozwój sexualny jest podobny jak u innych nastolatków. Dziewczynki się podkochują, chłopcy chcą buziaka. Ale wszystko polega na wychowaniu i mówieniu. 15 latek jak mu nie powiesz że coś jest złe nie bedzie wiedział, podobnie z dzieckiem z zespołem, jak mu nie będziesz mówił, 10 razy że coś jest złe, tez nie będzie
@bemo: hej...sama sie nad tym zastanawiam. My usłyszeliśmy, że jest to związane i trzeba uważać. Adaś nie jest otyły, bardzo dużo sie rusza, ale też ma inną dietę (nie odchudzamy go, po prostu wskutek przebytych chorób, nie je jak inni np. chleba nie je:D) wiec może to na to wpływa. moje doświadczenia z innymi dziećmi... bywały otyłe, ale przyczyn nie znałam. Często jest tak jak mówisz, siedzą w domu...bo kto
@kiedys_mialem_lepszy_brzuch: @kiedys_mialem_lepszy_brzuch: hej, nie staram sie odpowiadac i będę tak długo jak będa pytania. 1. Nie... nienawiść nie. Ale bywało, że np.;byłam wkurzona, bo coś zrobiła, albo nie potrafiłam czegoś mu wytłumaczyć. Musiałam wyjść by ochłonąć, zdarzało mi się nakrzyczeć. 2. Mam dużo rodzeństwa, jeszcze 3:D plus rodzice są na chodzie.. ale gdy rodziców zabraknie, to myslę, że każde z mojego rodzeństwa podejmie się opieki nad Adasiem, na
@Ermenegildo: Hej... dowiedzieliśmy się po urodzeniu Adasia. Adaś nie ma porażenia, odczuwał ból po operacjach, ale teraz to typowy 8 latek, rozwijajacy sie wolniej. Ogarnia co sie wokół niego dzieje. Wie czym jest samochód i że jak jedzie, to ma zejść na chodnik, śmieje sie od rana do wieczora, uwielbia tańczyć i wygłupiać się... rozumiem kwestie niepełnosprawnośći, tak nie będzie jak inne dzieci, ale nie powiedziała bym, że jakoś ogromnie
@Pommernstellung: Hej. Odpowiadając. 1.Oddać? Nigdy to nie było rozważane. I nigdy nie będzie, dopóki ja i moje rodzeństwo i rodzice będziemy żyli i mieli siłę. 2. Mój Tato i Mama to bohaterowie. Adaś uwielbia sie z Tatą bawić i mój Tata kocha go nad życie. Adaś wymaga opieki, ale nie aż takiej jak sie niektórym wydaje. Z Adasiem można odpocząc np. oglądając bajkę, można z nim nawet przyciąć komara. 3.
1. Nie... nienawiść nie. Ale bywało, że np.;byłam wkurzona, bo coś zrobiła, albo nie potrafiłam czegoś mu wytłumaczyć. Musiałam wyjść by ochłonąć, zdarzało mi się nakrzyczeć.
2. Mam dużo rodzeństwa, jeszcze 3:D plus rodzice są na chodzie.. ale gdy rodziców zabraknie, to myslę, że każde z mojego rodzeństwa podejmie się opieki nad Adasiem, na
1. Nie po urodzeniu się dowiedzieliśmy.
2.Moja Mama jest przeciwna aborcji.
Eutanazja? Ale dlaczego?
1.Oddać? Nigdy to nie było rozważane. I nigdy nie będzie, dopóki ja i moje rodzeństwo i rodzice będziemy żyli i mieli siłę.
2. Mój Tato i Mama to bohaterowie. Adaś uwielbia sie z Tatą bawić i mój Tata kocha go nad życie. Adaś wymaga opieki, ale nie aż takiej jak sie niektórym wydaje. Z Adasiem można odpocząc np. oglądając bajkę, można z nim nawet przyciąć komara.
3.