Jako że dobiega końca mój 3-miesieczny związek robie małe podsumowanie. Na swojego #rozowypasek wydałem przez ten czas ok. 55,40 zł (udokumentowane paragonami). Daje to średnio dziennie ok 61 groszy.
Były to:
- raz zakupy w żabce - mała kawa - pizza średnia pepperoni
Oczywiście nie licze kosztów dojazdów typu bilety itd.
Z drugiej strony niestety nie było tak kolorowo. Ona nie zafundowała mi nic, nawet głupiego kebaba, mimo że dobre zwyczaje i
@Lake_Titikaka Racja nie wadzisz, ale jesteś po prostu śmieszny, pod warunkiem, że to nie zarzutka. Trzeba nie mieć wstydu żeby się o 50 zł kłócić :). Fakt, Twoja sprawa, ale zastanów się jak to wyglada z boku i kto tu źle wypada, ona czy Ty.
@Lake_Titikaka Z tą różnicą, że to była Twoja dziewczyna, a nie pracodawca :), jeszcze wyliczyłeś na dni po 60 gyra xd, nie będę się kłócił jak poprzednicy, ale lepiej mów o tym jaki jesteś w pierwszym tygodniu związku żebyś którejś przypadkiem czasu nie marnował xd
@kograman Czego oczekiwałeś? Większość miast w Polsce jest przereklamowana, polefam Chorwacje, Bułgarię, cena jak za Zakopanem, a atrakcje bez porównania.
Były to:
- raz zakupy w żabce
- mała kawa
- pizza średnia pepperoni
Oczywiście nie licze kosztów dojazdów typu bilety itd.
Z drugiej strony niestety nie było tak kolorowo. Ona nie zafundowała mi nic, nawet głupiego kebaba, mimo że dobre zwyczaje i
Ps: lubie sernik.