Ej, sluchajcie, taka akcja. Podjechalem zatankowac na lokalna stacje Orlen, franczyza, z zawartością paliwa w baku na 35 km według komputera. Zatankowalem do pełna 95. Poszedlem zapłacić, wróciłem, odpalilem, ruszylem na 1 i po ok 5przejechanych metrów silnik delikatnie i na pól sekundy zmulilo i pojawił się check engin.
Czy słusznie mogę uważać, ze to przez jakość paliwa, które zatankowalem? A może z racji małej ilości w baku, jakiś syf z dna
Czy słusznie mogę uważać, ze to przez jakość paliwa, które zatankowalem? A może z racji małej ilości w baku, jakiś syf z dna
#uk