#anonimowemirkowyznania Mirki pomóżcie mi podjąć decyzje #zwiazki Poznałem miesiąc temu na baletach dziewczynę, a raczej to ona mnie poderwała, bo ja nie miałem ochoty z nikim nawiązywać znajomości, a tylko ze znajomymi pogadać, potańczyliśmy, później poszliśmy na spacer, i usiedliśmy na ławce, ona mi zaczęła mówić, że jest dziewicą i podoba się jej w chłopak w szkole, ale na razie nic poważnego, ale ma wyrzuty sumienia, że ze mną teraz się bawi. Dostałem na następny dzień sms:
Hej, z tej strony Ala. Nie wiem jak zacząć, ale przede wszystkim dziękuję Ci bardzo za wczoraj i w sumie za dzisiaj :) Nigdy jeszcze nikt się mną tak nie "zaopiekował". Spędziłam świetnie czas, czułam się bezpiecznie i było bardzo miło. Jesteś bardzo nietuzinkową osobą i tak jak mówiłam nie spodziewałam się poznać kogoś takiego w klubie. Bardzo zaimponowałeś mi tym jak wyrzuciłeś te papierosy i zapalniczkę.I wieloma innymi rzeczami. Ciężko mi wyjaśnić jedną sprawę bo sama do końca tego nie rozumiem. Nie chciałam zrobić Ci przykrości tym co powiedziałam. Wiem że pozwalałam Ci np.trzymać się za rękę, to było niesamowite uczucie ale jednocześnie czułam wyrzuty sumienia wobec mojego kumpla do którego od jakiegoś czasu coś czuję. Pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się taka sytuacja. Chciałam żeby to co trwa się nie kończyło nigdy, a wewnątrz wyrzuty sumienia. Była to dla mnie nowa sytuacja. Boli mnie strasznie to wszystko bo jesteś wyjątkową osobą, świetnie mi się z Tobą rozmawiało. Jedyne co mi przychodzi do głowy żeby logicznie to wytłumaczyć jest to że spotkaliśmy się w niewłaściwym czasie. Ale kto wie jak życie się potoczy. Przepraszam jeśli Cię skrzywdziłam.
@AnonimoweMirkoWyznania: Laska chodzi jeszcze do szkoły,a Ty czujesz, że to ta jedyna? :P Chyba jeszcze oboje macie czas na szukanie partnera na życie. Ja bym odpuściła - zabrakło jej odwagi, żeby Ci odmówić, ale widać, że to nie Ty jesteś na pierwszym miejscu. Może lepiej rozejrzeć się za kimś, kto będzie szanował Twój czas i wysiłki?
Mirki pomóżcie mi podjąć decyzje #zwiazki
Poznałem miesiąc temu na baletach dziewczynę, a raczej to ona mnie poderwała, bo ja nie miałem ochoty z nikim nawiązywać znajomości, a tylko ze znajomymi pogadać, potańczyliśmy, później poszliśmy na spacer, i usiedliśmy na ławce, ona mi zaczęła mówić, że jest dziewicą i podoba się jej w chłopak w szkole, ale na razie nic poważnego, ale ma wyrzuty sumienia, że ze mną teraz się bawi. Dostałem na następny dzień sms:
Napisałem