Gorzkie żale część I
Chciałbym dziś skrytykować anime pod tytułem Sword Art Online choć ja bardziej uznaję alternatywną nazwę tego jakże "wspaniałego" i niesamowicie "oryginalnego dzieła" która brzmi Ssało.
Omówienie tego wiekopomnego "arcydzieła" zacznę od "potwierdzenia" argumentu o jego zajebistej oryginalności. No bo w końcu przy 50+ lat powstawania anime nikt wcześniej nie wpadł na podobną tematykę. (No bo po co zadawać sobie trud i próbować potwierdzić to co zamierzacie zaraz napisać.)
Chciałbym dziś skrytykować anime pod tytułem Sword Art Online choć ja bardziej uznaję alternatywną nazwę tego jakże "wspaniałego" i niesamowicie "oryginalnego dzieła" która brzmi Ssało.
Omówienie tego wiekopomnego "arcydzieła" zacznę od "potwierdzenia" argumentu o jego zajebistej oryginalności. No bo w końcu przy 50+ lat powstawania anime nikt wcześniej nie wpadł na podobną tematykę. (No bo po co zadawać sobie trud i próbować potwierdzić to co zamierzacie zaraz napisać.)
Nic tak nie #!$%@? o poranku... Jak szkolne krzesła. Poważnie idziesz sobie do szkoły zapewne lekko spóźniony wbijasz na jakąś #!$%@?ą matematykę czy inny polski, patrzysz a tam twój kumpel siedzi no to podbijasz i pierwsze co widzisz to... #!$%@? średniowieczne krzesła. Serio wygląda jak zespawane z resorów żuka(nawet wydają podobne dźwięki). Nie wspominam już nawet o stanie technicznym drewna na którym przyjdzie osadzić cztery litery. Przez te #!$%@? wystające Śrubki
@Pasikonikcozbierachlebdlakonia: To je dobre