Mam dziwny problem z tylnymi światłami pozycyjnymi w aucie. Przód swieci się idealnie, nigdy nie gaśnie, natomiast światła pozycyjne z tyłu palą się przez pewien czas normalnie, minie trochę czasu i totalnie randomowo gasną. Zapalają się ponownie, gdy poprzełączam między dziennymi, a mijania- czasem za pierwszym razem, a czasem za n-tym. Nie wiem kompletnie o co z tym chodzi. Do jazdy dziennej mam światła ledowe i wtedy tył mi się nie pali,
@Czuowieg: dla pewnosci popraw konektory we wtyczkach sprawdź jeszcze przy okazji z kimś co się dzieje jak włączysz wsteczny + kierunek + hamulce
mi sie kierunkowskazy zawieszaly jak mialem problem z masa w lampie z tylu. Wczesniej czasem bylo widac, ze mi sie przeciwmgielne zarzy i im wilgotniej tym mocniejsze objawy byly
Potem wtyczke poprawilem papierem sciernym i pin dogialem i od kilku lat spokoj
@Czuowieg: no to tym bardziej jak wyzej na 99% nie masz masy Wtyczki przy lampach do dokladnego sprawdzenia + przewod masowy od lamp do karoserii, bo zapewne tez taki jest np. pod progiem zaladunkowym w bagazniku
sprawdź jeszcze przy okazji z kimś co się dzieje jak włączysz wsteczny + kierunek + hamulce
mi sie kierunkowskazy zawieszaly jak mialem problem z masa w lampie z tylu. Wczesniej czasem bylo widac, ze mi sie przeciwmgielne zarzy i im wilgotniej tym mocniejsze objawy byly
Potem wtyczke poprawilem papierem sciernym i pin dogialem i od kilku lat spokoj
na 99% nie masz masy
Wtyczki przy lampach do dokladnego sprawdzenia + przewod masowy od lamp do karoserii, bo zapewne tez taki jest np. pod progiem zaladunkowym w bagazniku