Wariat przejechal nas na chodniku.
Jestem Tatą, rozjechanych dzieci. Meżem rozjechanej żony. Szlismy chodnikiem, na lody. Dzieci były radosne, rodzinka, sielankowe klimaty. I nagle w jedną sekunde, wszystko skonczone. Wariat wjechał na chodnik i udeżył nas z tyłu. Po odzyskaniu przytomnosci, widze całą rodzine, porozżucaną,...
z- 311
- #
- #
- #
- #
- #
- #
No i szukam neurologa, ktory da mi nadzieje, ze najmniejszy synek, sie obudzi. Bledy robie, bo smartfon, bo szok, nie czepiajcie sie bledow.
I wiesz po co?
Zeby wszyscy wiedzieli ze predkosc, jest bolesna. Jesli choc jedna osoba mniej zginie, to warto.