Moja #studbaza okazuje się być ekstremalnie #!$%@?, wyczuwam zero perspektyw, ale tak to jest jak podejmując decyzję o kierunku ma się te około 20 lat, marzy się o studiowaniu "z pasji".
Kończę licencjat na gównokierunku, czeka mnie przeprowadzka do Warszawy za pół roku, po studiach. Doświadczenie zawodowe ogranicza się do solidnego #!$%@? w Holandii czy oprowadzania ludzi po jakichś parkach/ciekawych miejscach (nie powiem co bo stalk xD). Także mizernie się to przedstawia.
Kończę licencjat na gównokierunku, czeka mnie przeprowadzka do Warszawy za pół roku, po studiach. Doświadczenie zawodowe ogranicza się do solidnego #!$%@? w Holandii czy oprowadzania ludzi po jakichś parkach/ciekawych miejscach (nie powiem co bo stalk xD). Także mizernie się to przedstawia.