189 778 - 57 = 189 721

Trasa którą chciałem zrobić we wtorek, a której dokończyć nie pozwolił mi deszcz. Może jak będę miał wolne weekendy pod koniec października to spróbuję zrobić tą pętlę dwa razy :)

#rowerowyrownik

192 097 - 52 = 192 045

Mały przejazd do paczkomatu.

Po odstawieniu paczki do domu wyskoczyłem jeszcze na chwilę do sklepu, w sumie może wyszło ze 3km jazdy. Nawet nie włączałem stravy. Dlaczego o tym wspominam? Dlatego że policja była wszędzie tam gdzie akurat popełniałem jakieś wykroczenie, łącznie 3 sytuacje. Nie będę ich opisywał, nie stworzyłem zagrożenia na drodze ale według kodeksu drogowego łapałem się na mandaty :<

#rowerowyrownik

196 841 - 40 = 196 801

Miała być 60ka ale w drodze złapał mnie deszcz, trudno kiedy indziej zrobię zaplanowaną na dzisiaj trasę :)

PS. Oszukałem na 100m, strava pokazała 39,9 :<

#rowerowyrownik

200 440 - 50 = 200 390

To samo co wczoraj ale w straszliwym wietrze, dopiero przy trzeciej pętelce trochę się uspokoiło.

#rowerowyrownik

208 444 - 50 = 208 394

To samo co wczoraj ale bez dokręcania na mieście. Dzisiaj wolne od pracy ale za to obowiązki domowe i potencjalny piwny meeting sprawiły że dzisiaj mało kreatywnie :)

#rowerowyrownik

212 427 - 55 = 212 372

Małe kręconko po okolicy z rana, przed 12 trzeba wyjść do pracy :< Pętla ma jakieś 15km, przy każdym kolejnym okrążeniu jechałem na bardziej miękkim przełożeniu, wydawało mi się że jadę wolniej a tu zonk. Trzy okrążenia z mniej więcej takim samym tempem ^^
Myślę żeby we wrześniu już tak nie szarżować jak w sierpniu i dopóki pogoda będzie dostatecznie dopisywać zamierzam przejeżdżać ~1000km miesięcznie.Pokaż całość

213 347 - 53 = 213 294

W końcu trochę ponad 30km

#rowerowyrownik

216 034 - 31 = 216 003

W końcu pojechałem przeczyścić napęd. Jakiegoś trzeba mieć pecha żeby w drodze powrotnej trafić na mżawkę... Będzie dobrze jak jutro nie będzie hałasował tak samo jak przed czyszczeniem xd

#rowerowyrownik

218 029 - 48 = 217 981

Dziwne, po powrocie z rowera nogi mam w lepszym stanie niż przed jazdą :)

#rowerowyrownik

222 118 - 37 = 222 081

Ledwo chodzę, nogi dalej doskwierają po tym niedzielnym "bieganiu" :) Pokręciłbym coś więcej ale przestraszyłem się strasznych chmur od strony Śląska. Jutro może uda mi się skoczyć na działkę wyczyścić i nasmarować napęd, łańcuch już dość konkretnie hałasuje.

#rowerowyrownik

223 491 - 46 = 223 445

Wczoraj było tak brzydko cały dzień że nie pojeździłem wcale. Zaszalałem i spróbowałem biegania, dzisiaj od rana bolą mnie nogi :D
Myślałem że zakwasy będą mi przeszkadzać w pedałowaniu, jednak nie. Najwidoczniej inne mięśnie nóg są angażowane podczas jazdy na rowerze a inne podczas biegu. Jeszcze nigdy nie byłem tak szybki - 28,67km/h

#rowerowyrownik

166 279,59 - 2,90 = 166 276,69

Cały dzień beznadziejna pogoda, nie dało się jeździć na rowerze stąd postanowiłem spróbować biegania. Chyba jednak wolę rower :>

#sztafeta

229 067 - 40 - 36 = 228 991

Dzisiaj dwa rozjazdy. Nogi przez ostatnie 1,5 miesiąca tak dostały popalić że poważnie myślę o ograniczeniu się do 30-40 km przejazdów. Przynajmniej na jakiś czas. Chociaż... dzisiaj już jeździło mi się lepiej niż przez ostatnie trzy dni.

#rowerowyrownik

232 141 - 35 = 232 106

Dzisiaj tylko rozjazd, bardzo lekko gdyż nogi ostatnio mam bardzo słabe. Jutro może będzie lepiej

#rowerowyrownik

234 628 - 72 = 234 556

Dzisiaj trochę po górkach, w sumie wyszło 1200m wzniesień. Więcej bo 1600m wzniesień zrobiłem tylko przy 120km wycieczce do Krzeszowic :)

#rowerowyrownik

238 864 - 47 = 238 817

Dzisiaj słabizna, słaba noga i dużo obowiązków sprawiły że dzisiaj krótko pojeździłem.

#rowerowyrownik

240935 - 71 = 240864

Nowa super trasa, Straconka obok BB. Tylko muszę dopracować powrót do domu bo w----------m się w miasto i potem nie umiałem wrócić do domu ^^. Przez to padła najniższa średnia chyba od dwóch miesięcy - 24km/h

#rowerowyrownik

244 304 - 53 = 244 251

Miało być pompowanie opon naprawioną pompką, nic z tego. Szwagier na działce zostawił portfel, trzeba było cisnąć jak najszybciej mu go zawieźć.

W lipcu marzyłem o przejechaniu w sumie 1000km, zabrakło 40km. Sierpień to początek sezonu mojej weekendowej pracy, mam obstawione wszystkie weekendy do końca października więc wiedziałem że 1000km w sierpniu będzie raczej niemożliwe. Coś we mnie pękło, spiąłem poślady i postanowiłem jeździć codziennie. Tego planuPokaż całość

255 021 - 56 = 254 965

Upał + wiatr = wymarzone warunki pogodowe ^^

#rowerowyrownik

261 356 - 68 = 261 288

Po wczorajszym piątkowaniu znalazłem portfel, jak wynikało z dowodu osobistego właściciel mieszka 1km ode mnie. Pojechałem dzisiaj go oddać :)
#zguba #portfel

#rowerowyrownik