Kolgrim
Kolgrim
Jest trzecia możliwość: molestował a potem podpadł mafii. Łatwiej było by go wrobić. Intuicyjnie daje się wyczuć że kręci. Oczywiście trudno to udowodnić ale człowiek całkowicie niewinny zachowuje się pewniej. Oczywiście teraz dostanę po głowie że już wydałem wyrok. Gość nie wzbudza zaufania i kropka. Będąc księdzem to mógłby od czasu do czasu przespać się z kobietą i nie byłoby sprawy :) To już społeczenstwo toleruje.