Kathine
Kathine
Hoho. Miałam podobnie. Chciałam kupić plecak. Bardzo fajny, a po przecenie nawet tani. Pani kasjerka już kasuje, a tam wyskakuje mi poprzednia cena. Postawiłam cały supermarket na nogi :) Gdy opowiedziałam akcję paniusi, która miała przyjmować zwroty ta posłała koleżankę, by sprawdzić czy tam na pewno jest promocja. Wysłałam córkę, żeby ta dyskretnie za nią poszła. Gdy córka doszła na miejsce ta panienka usunęła promocję, a potem deklarowała się, że takowej nie