Czego by nie powiedzieć o Anastazji to pomimo tego że niewiele wniosła do programu, należy pamiętać że pięknie zareagowała przy pożegnaniu Piotra, gdy dzicz walczyła o pokoje. Była uczciwa w stosunku do samej siebie i innych. Odeszła na swoich zasadach pośrednio uwalniając Dawida. Szacun że wychodzi z twarzą z programu, a powiedzmy sobie szczerze - nie jest to takie proste przetrwać połowę sezonu bez "trupów w szafie". Taki cichy charakter wybrała produkcja
@kipman1: Odejscie miało nawet nie styl, co klasę. Tym bardziej w kontekście rozmowy z Dawidem i danie szansy nowej. Poza tym ten kontrast z Hanką. Jedna spazmy i dyrdymały, a druga radość, ze fajnie było, ale się skończyło.
Szacun że wychodzi z twarzą z programu, a powiedzmy sobie szczerze - nie jest to takie proste przetrwać połowę sezonu bez "trupów w szafie". Taki cichy charakter wybrała produkcja