Dzisiaj przyjechała z Ukrainy kolezanka mojej dziewczyny z córeczką w wieku 7 lat. Odebraliśmy z dworca zabralismy do domu na obiad i takie tam. Ale najwiekszy szok przezylem jak poszlismy na spacer i dziewczynka jak tylko uslyszala i zobaczyla samolot pokazywala palcem w niebo, tulila sie do matki i pytała sie ,, mamo to nasz,, ? Dopiero przy drugiej takiej akcji skumałem ze chodzilo o to czy nie bedzie w tej chwili
@Atlantyda2022: NIkt kto sam wojny nie przezyl nie moze twierdzic ze ja zna.
Mozna aproksymowac i logicznie podchodzic do tematu. Ale dopiero ktos kto mial w tym swoj udzial nam uswiadamia co to wlasiwie jest. A jesli to jest dziecko to masz juz pewnosc. Dziecko to dziecko - reaguje bez oporow czy wyuczonych schematow. Tym bardziej masz obraz jak wojna wyglada. Dorosly by reagowal bardziej racjonalnie.
Ale fakt faktem -
Mozna aproksymowac i logicznie podchodzic do tematu. Ale dopiero ktos kto mial w tym swoj udzial nam uswiadamia co to wlasiwie jest. A jesli to jest dziecko to masz juz pewnosc. Dziecko to dziecko - reaguje bez oporow czy wyuczonych schematow. Tym bardziej masz obraz jak wojna wyglada. Dorosly by reagowal bardziej racjonalnie.
Ale fakt faktem -
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
@Atlantyda2022: tak naprawdę dziewczynka bała się, że zostaną z matką w tym chlewie zwanym Polską, bała się, że spóźnili się na samolot do cywilizowanego świata
Taka nutka mi wpadła w ucho. Polecam
#ukraina
A było tak fajnie. Musieli spieprzyć.