@Freakz: ale "ignoranci" muzyczni dalej będą twierdzić, że to tylko bezskładny bas... Ile ja bym dał żeby pojechać na takiego Qlimaxa albo Defqona... Szkoda że HS jest tak mało popularny w PL.
@mxhugo: Boże, ale c-----e. Nie wiem czy to bardziej profanacja Reksia czy hardstyle'u. Gdyby w Polsce była konstytucja sprzed 1997 to na twórcy byłby chyba wykonany wyrok śmierci.
#hardstyle #shuffle Gdy część wykopków nawet w planach nie była... ( ͡°͜ʖ͡°) "Dzieci moonwalka" - jak ja ich nazywałem. Wejście od 1:00 wg mnie najlepsze zgranie i najpłynniej wyszło. Sam kiedyś próbowałem szuflować, ale to były raczej wygłupy i kilka podstawowych kroków.
Jumpstyle się nauczyłem, hard jump'a. Jednak mam problem bo bolą mnie potem kości, bardzo wymagający taniec, mimo wszystko kocham i endorfiny potrafią całkowicie zamaskować inne nieprzyjemne skutki <3
@Karton12 Dla mnie po pewnym czasie wszystkie jego kawałki zaczęły brzmieć identycznie. Ciągle ten sam układ, ciągle tak samo spitchowany kick i linia melodyczna w tym samym stylu. Może przyjdzie i na niego czas... czas zmiany ( ͡°͜ʖ͡°)
@Freakz: no właśnie mam podobne odczucia. Nie ma takiego "wow" jak kiedyś, a jak posłuchasz Musical Impressionz to można się zastanawiać gdzie się podział stary dobry BH ( ͡°ʖ̯͡°) Po za tym jego kawałki też wtapiają się strasznie w tło, gdyby nie charakterystyczny kick to raczej bym nie poznał że to BH. Psyko Punkz raczej to narazie nie grozi.
@asd1asd: @orjannilsen1: @malpie_runo: Pamiętam jak świeżo wyszedł HWS 16 i sobie go ściągnąłem, a kilka dni później byłem w trasie i już zasypiałem, bo to w nocy i nagle "How can we sleep?", co mnie rozbudziło. :D Żeby nie było - nie byłem wtedy żadnym kierowcą :P A, to było takie odejście od tematu, bo właśnie w tym HWS 16 było Infinite Galaxy!
#muzykaelektroniczna #hardstyle #fuckedm jeden z kawałków który przypomniał mi dlaczego zacząłem słuchać hardstyle. Jedni czują ten rytm a inni uważają , że to muzyka dla oszołomów.
@Polkop: Można tak, a można też podejść do tego z większym luzem. Lubię jazz, słucham mnóstwo muzyki filmowej, czasem coś z klasyki, przepadam za chorałem gregoriańskim. A jednak dostrzegam w hardstyle'u pewne eskapistyczne piękno. Można się na tę prostotę obrażać, a można docenić jak pięknie odwołuje się do wspólnego mianownika całej ludzkości, nieomal do instynktów naszego wspólnego włochatego praprzodka ;), będąc stylem muzycznym zdolnym łączyć rasy, narody i pokolenia.
Z ciekawości przeszukałem listę ulubionych i trafiłem na kawałek od Scope DJ. Wszedłem na kanał i odsłuchałem każdą jego piosenkę. Nie znałem tylko jednej (。◕‿‿◕。)
ostatnio jest jakas fala memów z radicalem XD
źródło: comment_jsI5jaaAeaJm3tc78VOVTamPG6WPFRYR.jpg
Pobierz