Już od dawna wiadomo, że ktoś trzyma na tym rękę. I to ktoś bardzo ważny. Pan, który zaczął jako pierwszy odkrywać podziemia jakieś naście lat temu ,został poprostu wyeliminowany.Pozniej kolejny pan...Spalone auto,mieszkanie i dzisiaj już niestety również jest po "drugiej stronie"...Poprzedni burmistrz miał w planach wydobyć te beczki,lecz o wszystkim zapomniano i nie chciano nawet o tym wspominać. Pojawił się problem z wydzierżawieniem terenu firmie,która do tej pory zapewne odkryłaby podziemia i
@Lorenzo_von_Matterhorn: Te wszystkie cenne rzeczy jak już były to ukryte są o wiele dalej i głębiej.Prawdopodobnie Przejście podziemne było z zamku Bolków na zamek Swiny jak i właśnie pod Górę Ryszarda. Kiedyś robili odwierty w miejscu, gdzie znajduje się biedronka i wyszło, że tam znajduje się jedna z hal...Jak widać Pan,który zajmował się tą sprawą nie dotarł nawet do połowy podziemii
Jak dobrze pamiętam to jakieś ponad 20 lat temu zaczęto odkopywac wejście nr 1 ,czyli te od fabryki na skraju lasu.Pewnej nocy przyjechało wojsko i żołnierze pilnowali ,żeby nikt nie mógł cokolwiek zobaczyć. Następnie 1 lub 2 ciężarówki coś wywiozly ,po czym odziwo wszystko się zawalilo...Cała ta sprawa jest przez kogoś bardzo pilnowana.A pilnujacy w tamtym czasie ludzie to Panowie w podeszłym wieku w czarnych plaszczach ,gdzie jak tylko chcialem zajrzeć do
Przejście podziemne było z zamku Bolków na zamek Swiny jak i właśnie pod Górę Ryszarda. Kiedyś robili odwierty w miejscu, gdzie znajduje się biedronka i wyszło, że tam znajduje się jedna z hal...Jak widać Pan,który zajmował się tą sprawą nie dotarł nawet do połowy podziemii