@cacum3: byłem u dwóch adwokatów, jeden po zapoznaniu się ze sprawa powiedział "jestem za słaby na to" i nie odbiera telefonów.Drugi podobno wyjechał z trójmiasta na tydzień
Kradzież domu w białych rękawiczkach przez GZNK miasta Gdańsk Jestem w szoku, Właśnie otrzymałem pisma od komornika o przejęciu mojego domu i wszystkich rzeczy które są moja własnością i znajdują się w domu!!! oraz nakaz eksmisji. Na podstawie wyroku zaocznego z 2006 roku!! , o którym się dowiedziałem pod koniec zeszłego roku. Złożyłem wniosek o przywrócenie terminu, sąd odrzucił mój wniosek. Dom wybudowany legalnie w latach trzydziestych przez Pana x……..ski. W 1945
@soft1house: zapis w księdze wieczystej, które założono dopiero w latach siedemdziesiątych. Decyzji Sądu Grodzkiego z 1946 r. o przywróceniu posiadania udaje że nie ma. A odwołać się od wyroku sądowego z 2006 r. nie można.
Cytat z pisma egzekucyjnego od Komornika " ... wraz ze wszystkimi rzeczami stanowiącymi Pana własność." nie rozumiem tego. Zaskarżyć nie można, wyrok odbył się zaocznie bez mojej wiedzy dziesięć lat temu, mój wniosek o przywrócenie terminu został odrzucony!
Wczoraj poradziłem się prawnika, który nie mógł w to uwierzyć. Usłyszałem że właściwie nie ma wyjścia. Przywrócenie terminu było szansą ale sąd odrzucił. Amen. Prawdę mówiąc nie stać mnie na prawników,
Powiem tak, jeden prawnik do którego sie zwróciłem o pomoc pozwiedzał " wie pan to jest mafia ,niektórzy urzędnicy i sąd to jedna klika w gdańsku, oni naprawdę mają siłe Ja w to nie wchodzę jestem za słabym, wie pan jak jest " Drugi prawnik , który podobno nie przegrał żadnej sprawy jak co do czego to nagle wyjechał z trójmiasta na miesiąc. Sprawa dotyczy działki w centrum Gdańska wartej około miliona
@ostatni_i_sprawiedliwy: @L_u_k_as: kilka wątków, sprawa o zasiedzenie. Złożyłem w zeszłym roku ponieważ tak mi doradził prawnik. Dom jest prywatny, działka nie. W 1946r sąd przywrócił posiadanie działki i domu właścicielowi ale nie wpisał do księgi wieczystej. Przez całe lata PRLu było to sankcionowane, Państwo uznawało wyrok z 1946r. Można zasiedzieć działkę, testamentem odziedzicz moge tylko dom. Nie znam się na tym tak podpowiedział prawnik. W 2006 roku wyjeżdżałem do Wielkiej
@L_u_k_as: komplikacja polega na tym że po wojnie w 1945r Państwo Polskie traktowało te tereny jako mienie poniemieckie.Prawie wszyscy mieszkańcy uciekli do niemiec. Mój dom należał do Polaka mieszkańca Wolnego Miasta Gdańsk , który odzyskał nieruchomość w 1946r. Ale nie wpisano tego do księgi wieczystej. Jest tylko Wyrok Sądu Grodzkiego o przywróceniu posiadania. Takie były czasy, moi dziadkowie odkupili ten dom w 1961r. Mam akt notarialny, opłacony podatek. Państwo Polskie to
@bgonzo: Wniosek o przywrócenie terminu był złożony przepisowo w ciągi siedmiu dni od zapoznania się z wyrokiem. postaram sie wrzucić scan odpowiedzi sądu o odrzuceniu wnioski.
@kurczaczak: w 2006 roku wyjeżdżałem do pracy w Anglii,prawdopodobnie wówczas przyszły te awiza. Przez ostatnie dziesięć lat nie było żadnej informacji o tym procesie, a mieszkałem w Polsce
@Thomx: W latach sześćdziesiątych widocznie było to możliwe, za aprobatą notariusza , sądu i miasta. Akt notarialny, wycena rzeczoznawcy i opłacony podatek od nabycia nieruchomości są faktem.
@7200konrad: Dziękuje wszystkim za wsparcie, Otrzymałem dwie porady prawne, dzięki którym jest jakaś mała nadzieja na przesunięcie w czasie eksmisji. Oczywiście że będę walczył przed sądami nawet po zrabowaniu mojej własności. Wysłałem także emalie do dwóch redakcji tv. Zawsze to jakaś jedna nadzieja więcej. Dowiedziałem się także że w Gdańsku jest znacznie więcej podobnych spraw, gdzie w bandycki sposób pozbawia się ludzi ich domów. Dotyczy to zwłaszcza tzw. mienia poniemieckiego. Sami