Nie wiem ile razy ten skrajny idiotyzm że głosowanie jest obywatelskim obowiązkiem, będzie powtarzany. Chwała tym 51% że zostali w domu, wielu z nich po prostu nie zna się lub nie interesuje polityką. A człowiek który się nie zna a głosuje jest zwykłym cymbałem. Gdyby odsiać tych cymbałów to frekwencja wynosiła by 20%.
Komentarze (2)
najlepsze