Zakop za gościa, który tworzy filmy o wątpliwej wartości merytorycznej z których nic nie wynika - tylko po to, żeby nabić sobie wyświetlenia na kanale.
Uznawanie że w istnieje jakakolwiek nieskończonośc w fizycznym wszechświecie to juz dla mnie nie jest nauka tylko to zaczyna byc zwykła wiara, moze sobie dopiszcie do tego jakąś śmieszną historyjkę i przekształcie to w religie to chociaz zaczniecie na tym zarabiać. Czym to się niby różni od wiary w nieśmiertelny i nieskonczenie potężny byt który istnieje poza czasem jeśli prawdziwości obu "teorii" nie da sie potwierdzić ani zanegowac w sposób naukowy?
jadnak wyłącznie na tej podstawie nie da sie zaprzeczyc czy potwierdzić jego istnienia.
@bialy5678: zgadza się, dlatego niektórzy mają abstrakcyjne podejście do kwestii boga i zrównuje go ze Wszechświatem. Bo to Wszechświat i prawa fizyki w nim zawarte stworzyły wszystko co widzimy (odrzucając przy tym osobowego, antropomorficznego boga)
Nie wiem na ile można zrównywać wiek Wszechświata z widocznym Wszechświatem, jednakże ostatnio gruchnęła informacja, że Wszechświat ma mieć prawie 2x więcej lat (24 mld jeśli mnie pamięć nie myli) :)
No i przedstawione multiwersum nie ma sensu, ponieważ obiekty na krańcach Wszechświata z naszej perspektywy, z własnej perspektywy widzą zupełnie inny Wszechświat, gdzie to my jesteśmy na krańcu, a to co widzimy na drugim krańcu (przeciwnym) z krańcowego obiektu nie jest
Komentarze (18)
najlepsze
@bialy5678: dla ludzi religijnych znacząca, ponieważ:
a) w wielu religiach bogowie nie byli wszechwiedzący i nieśmiertelni
b) było o co wojny
@bialy5678: miałem na myśli religijne pojęcie
@bialy5678: zgadza się, dlatego niektórzy mają abstrakcyjne podejście do kwestii boga i zrównuje go ze Wszechświatem. Bo to Wszechświat i prawa fizyki w nim zawarte stworzyły wszystko co widzimy (odrzucając przy tym osobowego, antropomorficznego boga)
No i przedstawione multiwersum nie ma sensu, ponieważ obiekty na krańcach Wszechświata z naszej perspektywy, z własnej perspektywy widzą zupełnie inny Wszechświat, gdzie to my jesteśmy na krańcu, a to co widzimy na drugim krańcu (przeciwnym) z krańcowego obiektu nie jest