Jestem specjalistą: Po tym jak oderwało mu się jedno jajo wnioskuję, że jest to jedna z najtańszych folii na rynku (jakiś no-name, albo chińczyk) z mocym klejem. Zresztą koleś trochę pytnie to oklejał, bo mógł użyć miękkiego gładzika i by nie miał fałdów na naklejkach.
Bardzo podoba mi się ta akcja. Jak nie inaczej wyegzekwować/uświadomić ludzi. Tak samo jak ktoś źle zachowuje się w towarzystwie to się go upomina. A co do tej kobiety co mówiła, że tylko na minutkę, to posiada ona bardzo ograniczoną wyobraźnie. Jak jadę i szukam miejsca inwalidzkiego to przecież z daleka nie widzę czy ktoś zajmujący to miejsce jest uprawniony czy nie i jadę dalej szukać a nie zatrzymuję się i proszę
@p4trykx: ależ oczywistym jest, że motywy działania **mają* znaczenie. Wspomniane przez Ciebie finansowe wspieranie potrzebujących, dla niektórych jest formą rozgrzeszenia wcześniejszych/przyszłych zamierzonych przewinień.
Co więcej lansowanie się (znaczenie pejoratywne) na charytatywnych akcjach, bez potrzeby serca, jest skrytym oszukiwaniem osób postronnych, które wyrabiają sobie błędne, pozytywne mniemanie o darczyńcy.
W moim odczuciu, motywy działania mają kolosalne znaczenie, choć przyczyniają się do osiągnięcia szczytnych celów.
Kurde. Gdybym musiał wybierać pomiędzy zdrapywaniem takiej naklejki, a mandatem w wysokości 500 zł to zdecydowanie wybrał bym to pierwsze. Na szczęście nie mam takich dylematów ;)
Mysle ze cala ta akcja poszla w zlym kierunku... nie chodzi o to by ktos sie meczyl zdzierajac "karnego ku**sa" tylko by osoba pomyslala ze cos jednak zrobila nie tak skoro go dostala...
Ja poszedłem na łatwiznę i naklejeczki z napisem "parkujesz jak łoś" zakupiłem na allegro. Sąsiedzi i znajomi sąsiadów bardzo szybko nauczyli się, że nie warto parkować na nie swoich miejscach, zajmować dwóch miejsc naraz, albo parkować na czyimś miejscu nie posiadając własnego na zasadzie "bo było wolne" Naklejki powinny być papierowe. Przy zdrapywaniu strasznie się rwą. Lekcja trwa dłużej i uczeń bardziej się skupia.
a nie jest tak ze auto nie musi byc teraz na stale oznakowane bo podstawa do parkowania na miejscu dla inwalidow jest legitymacja (taka jaka pierwszy zapytany pan mial)
do tego nie kazdy kto na inwalide nie wyglada jest zdrowy...osoby z rakiem np.
dziwie sie mlodym facetom bo ja bym wyskoczyl jak diabel z pudelka jakby mi ktos przykelil takiego sisiora jak ja nadal w aucie siedze
Bo niepełnosprawnych jest w naszym kraju sto milionów. Nie dość, że żeby załatwić byle gówno muszę osobiście jechać do jednego miasta z urzędem marszałkowskim a do drugiego municypalnego, to mogę stanąć sobie albo na zakazie zatrzymywania albo miejscu dla pseudo inwalidów. Wiadomo, że każdy inwalida ma samochód. Wg. GUS co siódmy Polak jest inwalidą. Masz cukrzycę, astmę, nadciśnienie itd. leć po legitymację i parkuj bezkarnie. Kraj nierobów i przekrętów. Wielka mi ku**a
zakop bo to zwykłe chamstwo i to nie śmieszne, w dupie mam inwalidów niech parkują tam gdzie normalni a pyta.pl od czasu robienia filmów komercyjnych dla pulsa jest nieśmieszna. Dawny poziom pyty jest nieporównywalny do obecnego bo teraz jest poprawny politycznie a wcześniej śmiali się z lewactwa.
A ja uważam, że regulacje dotyczące miejsc dla inwalidów to debilizm, w Polsce większość osób z kartą inwalidzką nie ma żadnych problemów z chodzeniem. Sam byłem wielokrotnie świadkiem jak wydawałoby się zdrowy jak byk człowiek wyciąga kartę i udaje się w podskokach do sklepu. A z drugiej strony masa staruszków zachrzania 500 metrów od przystanku.
@aqua: Nie zgodzę się z Tobą. Mam znajomych inwalidów na wózkach i wiem jakim problemem może być dla nich znalezienie miejsca parkingowego. Nie mówiąc o innych barierach. Pozdrawiam.
Kiedyś zwróciłem uwagę jednemu facetowi, który zaparkował na miejscu dla inwalidy. To ten wyskoczył do mnie z krzykiem, że jest chory na serce i może tu parkować. Oj, chyba zdrowy był skoro miał siły na takie krzyki.
Komentarze (135)
najlepsze
-Chj z ciebie nie inwalida.
-Chjowo parkujesz!
-Nie bądź chu*em. Nie parkuj na miejscach dla inwalidów.
Jestem specjalistą: Po tym jak oderwało mu się jedno jajo wnioskuję, że jest to jedna z najtańszych folii na rynku (jakiś no-name, albo chińczyk) z mocym klejem. Zresztą koleś trochę pytnie to oklejał, bo mógł użyć miękkiego gładzika i by nie miał fałdów na naklejkach.
Teraz tylko skontaktować się z pyta.pl i dogadać się co do wlepek...
Co więcej lansowanie się (znaczenie pejoratywne) na charytatywnych akcjach, bez potrzeby serca, jest skrytym oszukiwaniem osób postronnych, które wyrabiają sobie błędne, pozytywne mniemanie o darczyńcy.
W moim odczuciu, motywy działania mają kolosalne znaczenie, choć przyczyniają się do osiągnięcia szczytnych celów.
do tego nie kazdy kto na inwalide nie wyglada jest zdrowy...osoby z rakiem np.
dziwie sie mlodym facetom bo ja bym wyskoczyl jak diabel z pudelka jakby mi ktos przykelil takiego sisiora jak ja nadal w aucie siedze
Komentarz usunięty przez moderatora