Płyta St. Anger pokazała już, że Metallica jest nieco zmęczona popowym graniem i czas pokazać znów pazur.
Ojej... Mam cichą nadzieję, że to tylko przejęzyczenie autora tego tekstu... Takie stwierdzenie może popełnić tylko osoba, która albo w ogóle nie słyszała St. Anger, albo słyszała tylko St. Anger. ;)
No tak,to oczywiste - będąc metalem każdy kto tego nie słucha jest automatycznie wyznwacą MTV. Będąc maniakiem tworów MTV każdy metal jest dla ciebie brudasem.
Komentarze (3)
najlepsze
Ojej... Mam cichą nadzieję, że to tylko przejęzyczenie autora tego tekstu... Takie stwierdzenie może popełnić tylko osoba, która albo w ogóle nie słyszała St. Anger, albo słyszała tylko St. Anger. ;)
Moim zdaniem jedyna ostra (alias: z pazurem) płyta Metalliki to Master Of Puppets.