Normalny to zakręt też nie jest, bo chyba teren na to nie pozwalał (jak to w górach).
Zazwyczaj dobrze zrobiony zakręt powoduje, że ruch kierownicy jest płynny:
- najpierw dokręcamy
- potem odkręcamy.
Tymczasem ten wygląda na taki, że w czasie zakrętu trzeba tam także kręcic, raz w te, raz w drugą i ponownie (na Googlu widać, że zakręt jest kilka razy łamany z łukami).
pułapka polega na tym, że jedziesz sobie po górach a tu nagle na jednym zakręcie pełno ludzi i kamer - to patrzysz co się dzieje... co oni kręcą, możę jakiś wypadek... a w tym czasie z drogi wypadasz ;)
Mi wygląda na to że problem z tym zakrętem jest taki, że jest on nieregularny, ma zmienny promień. Tzn - u nas (i pewnie w większości świata) zakręty (jesli się tylko da) są
@krisu: Swoją drogą stąd właśnie wziął się wyraz kurvva. Coś jest pokręcone (albo zbacza z prostej ścieżki życia - jak prostytuująca się dama), a więc kurvva.
Np.: Wszystkie kobiety na wykopie są pozytywnie zakręcone.
Wszyscy mężczyźni na wykopie także są pozytywnie zakręceni.
Miło popatrzeć, że nie tylko motocykliści się tam nie wyrabiają :) Swoją drogą ilość filmujących na każdym zamieszczonym wideo świadczy o renomie okolicy :)
Gdyby ktos nie wiedzial, ta "okolica" (a konkretniej droga) to legendarna Mullholland Drive, ktora wystepuje chyba we wszystkich amerykanskich filmach zawierajcych scene poscigu/wyscigu w Los Angeles (no moze troche przesadzam:) ). Mi sie ona kojarzy glownie z klimatami amerykanskiej mlodziezy lat 50'-60' scigajacej sie w amerykanskich krazownikach i spotykajacej w knajpach, gdzie zamowienie dowoza do samochodu kelnerki na wrotkach (polecam zagrac w street rod'a 2 lub obejrzec American Graffiti). Mam
Komentarze (112)
najlepsze
Widać przecież, że mu barierka ochronna zajeżdża drogę nie?
Komentarz usunięty przez moderatora
Normalny to zakręt też nie jest, bo chyba teren na to nie pozwalał (jak to w górach).
Zazwyczaj dobrze zrobiony zakręt powoduje, że ruch kierownicy jest płynny:
- najpierw dokręcamy
- potem odkręcamy.
Tymczasem ten wygląda na taki, że w czasie zakrętu trzeba tam także kręcic, raz w te, raz w drugą i ponownie (na Googlu widać, że zakręt jest kilka razy łamany z łukami).
Przy małej szybkości nie ma
Mi wygląda na to że problem z tym zakrętem jest taki, że jest on nieregularny, ma zmienny promień. Tzn - u nas (i pewnie w większości świata) zakręty (jesli się tylko da) są
Takiego to ze świecą szukać.
http://mapy.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=b%C4%99dzin&sll=52.025459,19.204102&sspn=7.505895,13.908691&ie=UTF8&hq=&hnear=B%C4%99dzin,+B%C4%99dzi%C5%84ski,+%C5%9Al%C4%85skie≪=50.325793,19.124376&spn=0.003801,0.010879&t=h&z=17
Np.: Wszystkie kobiety na wykopie są pozytywnie zakręcone.
Wszyscy mężczyźni na wykopie także są pozytywnie zakręceni.
Gdyby ktos nie wiedzial, ta "okolica" (a konkretniej droga) to legendarna Mullholland Drive, ktora wystepuje chyba we wszystkich amerykanskich filmach zawierajcych scene poscigu/wyscigu w Los Angeles (no moze troche przesadzam:) ). Mi sie ona kojarzy glownie z klimatami amerykanskiej mlodziezy lat 50'-60' scigajacej sie w amerykanskich krazownikach i spotykajacej w knajpach, gdzie zamowienie dowoza do samochodu kelnerki na wrotkach (polecam zagrac w street rod'a 2 lub obejrzec American Graffiti). Mam
http://www.youtube.com/watch?v=72hTSFkYVAo
tyle na temat tego wykopu ;)