generalnie, w życiu lepiej jest wiedzieć co się chce, a nie czego się nie chce...jak człowiek powie np. kasjerce na dworcu PKP: nie chcę jechać do Krakowa. nie chcę jechać do Warszawy. nie chcę jechać nad morze. nie chcę jechać w góry... to czy ona sprzeda mu bilet? czy on w ogóle dokądś pojedzie? pomyśl o tym. zastanów się czego TY chcesz od życia. i to realizuj.
@rurka_kapilarna: Ale czasem oddanie głosu wiąże się w wyborem między gangreną a zapaleniem opon mózgowych. Przydałaby się więc opcja zagłosowania przeciwko obu tym dolegliwościom.
Ja wczoraj miałem wybór w przypadku burmistrza gminy Kąty Wrocławskie. Była możliwosć zagłosowania czy sie go chce czy nie... (co prawda tylko dlatego, że był jedynym kandydatem).
Wystarczy wytężyć troche umysłu i wybrać najlepszego kandydata z bezpartyjnych/partii spoza sejmu. jezeli ta kloaka Ci sie nie podoba... Troche realizmu anarchia to utopia, ktos musi rządzić, zeby to wszystko sie trzymało kupy ...
Komentarze (6)
najlepsze