Rzucam słuchawką. To sprawa życia lub śmierci. Tak szybko, jak tylko potrafię, wyrywam kabel zasilania komputera z UPS'a i w zamian wkładam wtyczkę od telewizora. Ku*wa! Kojot Wylie znowu chybił.
W międzyczasie wszystkie alarmy wyją jak szalone z powodu wyłączających się po kolei dysków. Ale wszystko jest w porządku mój Mac i terminal są i tak podłączone do UPS'a, od tak na wszelki wypadek.
Porażka. Ogólnie większość takich remaków jest do niczego... Podobnie było z Garfieldem, Wormsami, Scooby Doo i wiele wiele innych "odświeżonych" produkcji...
@AdrianV91: Ja się nie zgadzam. Te, które wymieniłeś to zgadza się - porażka. Ale ta wersja kojota i strusia nie jest zła! Oczywiście urok starej animacji został zatracony, ale to nie znaczy, że dla dzisiejszych dzieciaków ta wersja nie jest dobra. Lepsze to niż jakieś durne gąbki biegające po dnie oceanu i pokazujące sobie jak bardzo im wali z pachy.
Komentarze (80)
najlepsze
W międzyczasie wszystkie alarmy wyją jak szalone z powodu wyłączających się po kolei dysków. Ale wszystko jest w porządku mój Mac i terminal są i tak podłączone do UPS'a, od tak na wszelki wypadek.
http://greybrow.iq.pl/POPR/popr_05.html
Komentarz usunięty przez moderatora
"kiedy on w końcu dorwie tego sk!%#iela?"
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdybym nigdy nie widział starego kojota to bym powiedział że zaj!#iste.
Nie zawsze odświeżanie wychodzi źle. Przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=OPA435yIuzQ
Goofy z 2007 roku. Wypas.