Przychodzi babcia do piekarni i mowi do sprzedawcy: - poprosze ten sam chlebek co wczoraj kupiłam, - jaki? pyta sprzedawca - ten z mięskiem, odpowiada klientka O ho, tym razem to już przesadzili, pomyślał Grześ sprzedawca. True story
Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z mężem w browarze. - Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął. - O Boże! Jak to się stało? - Wpadł do kadzi z piwem i się utopił. Kobieta pyta przez łzy: - Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć? - Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy,
Komentarze (13)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- poprosze ten sam chlebek co wczoraj kupiłam,
- jaki? pyta sprzedawca
- ten z mięskiem, odpowiada klientka
O ho, tym razem to już przesadzili, pomyślał Grześ sprzedawca.
True story
- Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
- O Boże! Jak to się stało?
- Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
Kobieta pyta przez łzy:
- Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
- Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy,