TCS Oberstdorf: Kobayashi poniżany przez organizatorów
Najpierw wielmozny Pan Hofer (00:03) daje do zrozumienia kto tu rządzi, a następnie (00:23) inny "Pan" pokazuje zawodnikowi gdzie jego miejsce... dlatego, ze nie wygrał Niemiec?
maku99 z- #
- #
- #
- #
- #
- 176
- Odpowiedz
Komentarze (176)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Monarchią to oni byli od czasu zjednoczenia. Tylko często zamiast boskiego cesarza więcej miał do powiedzenia szogun albo inna wojskowa klika. Nie był jednak de facto monarchą-symbolem. Ciężko nam to, na zachodzie, zrozumieć. Był bardziej jak odizolowany bóg, któremu niegodne było się zajmowanie sprawami śmiertelników.
Zdarzały się oczywiście wyjątki cesarzy, który chcieli mieć wpływ na politykę kraju i faktycznie rządzić. Np. Mutsuhito w Japonii czy cesarzowa Cixi w Chinach.