Dobrze mu idzie jeżeli chodzi o skoki, ale widać że ewidentnie źle się czuje w roli idola. Mając na uwadze nachalność i głupotę niektórych dziennikarzy, to nawet mu się nie dziwię. Pleść androny każdemu z nich z osobna, to średnia przyjemność. Ale bycie miłym dla kibiców, powiedzenie paru zdań typu-fajnie było, dziękuję za doping itp, to niewielka cena bycia popularnym. Widać, że nawet to sprawia mu trudność i w sumie wychodzi na
Komentarze (3)
najlepsze