Słowiańska muzyka w klimacie Wiedźmina. Cudze chwalicie swego nie znacie.
Kobiece głosy wykorzystujące "śpiewokrzyk", śpiew gardłowy, etniczne instrumenty i próba pogodzenia rdzennego ze współczesnym. Klimat słowiańsko-baśniowy nie tylko dla fanów Wiedźmina. Jakbyście widzieli taką nutę w nowym serialu "The Witcher" ?
grochuadam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
- Odpowiedz
Komentarze (91)
najlepsze
To nie tak, że chciałbym cofać cywilizację w rozwoju, w gruncie rzeczy jestem za globalizacją, bo ma
Mimo iż lubię różnorodność kulturową, to nadal jestem zwolennikiem globalizacji. Po prostu jest ona potrzebna, chociażby z wymienionych wcześniej powodów. Poza tym jest nieunikniona.
@niechcemisie_: Zacznijmy od tego że sam ruch Słowian jest strasznie słaby z powodu braku wiarygodnych
Najlepszą drogą jest sięgnięcie do źródeł jakie mamy, przede wszystkim prace Oskara Kolberga https://pl.wikipedia.org/wiki/Oskar_Kolberg
tudzież twórczość autentycznych muzyków ludowych starego pokolenia (nie jakiś pseudo-słowiańskich
Trzymają się bardzo mocno kanonu, używają tylko historycznych instrumentów, szukają źródeł. Tak jak pisałeś w Polsce nie ma ich za dużo ale w całej europie znajdowane są różne strzępy wiedzy które można wykorzystać
https://www.youtube.com/watch?v=ie8nicAaE7U
https://www.youtube.com/watch?v=cVFaoiUmbko
Percivala bardzo chętnie słucham... jednakże w większości gra muzyka od rusów albo bałkan... więc większośc już słyszałem, wykonanie percivala jest bardzo etno, albo gorsze od rodzinnych wykonawców..
Jedyny hicior który im się udał to paszla. (rusińska/ukraińska pieśń ludowa). Ja nie potrzebowałem wiedźmina by o nich usłyszeć bo bardzo lubię muzykę folk...
Biorąc pod uwagę rdzenną muzykę ludową w Polsce czy to etno, to nic tu się nie dzieje...
Brathanki grały muzykę węgierską w większości, albo czeską. Kaya bałkańską i to jeszcze etno na dodatek.
Potem pojawiła się Rokiczanka z muzyką ruską, potem percival, w sumie to tyle w z
+ hinduskie, perskie motywy i pewnie jeszcze inne. Jak już to jest New Age.
XD