Prof. Legutko: Gej to święta krowa naszych czasów
Aktywiści homoseksualni zaczynają sobie poczynać u nas brutalnie po to, by stępić naszą wrażliwość i upokorzyć innych. Praktycznie mogą robić, co chcą, bo im nikt nie podskoczy, a każdy opór będzie surowo napiętnowany - mówi profesor Ryszard Legutko w rozmowie z Barbarą Stefańską.
a.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- 154
Komentarze (154)
najlepsze
To z pewnością nie jest normalne.
No to napiszę Ci szczerze, to czy uwierzysz czy nie to Twoja sprawa.
Mam 34 lata. Jestem gejem. Byłem wychowywany w kochającej rodzinie przez matkę i ojca. Mam 12 lat młodszego brata. Rodzina o mnie wie. Mój brat jest hetero, ma już żonę.
Kiedy miałem 4 latka i wujek brał mnie na ręce to bylo to dla mnie przyjemne, podobał mi się jako facet, lubiłem z nim przebywać jednocześnie wiem,
kilka ciekawych fragmentów:
o zachowaniach polityków :
"Ja obserwuję w Parlamencie Europejskim moich kolegów, którzy są tak zaprogramowani, że w każdej sytuacji muszą coś wtrącić o prawach homoseksualistów, tak jak kiedyś za komuny ludzie byli tak zaprogramowani, że zawsze coś musieli powiedzieć dobrego o ZSRR. To nowa forma umysłu zniewolonego."
o tolerancji -słowie wytrychu :
"Tolerancja oznacza, że coś się dopuszcza. Ale nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć,
Hm, ciekawy komentarz, ale no właśnie...
Homoseksualizm nie jest zboczeniem, występuje u wszystkich ssaków - to raz.
Dwa, powtarzam do znudzenia 90% gejów nie chce dzieci. Nie są nam potrzebne, życie bez balastu, który daje tylko dodatkowe nerwy jest naprawdę super. Poza tym dziecko powinno mieć matkę i ojca. Dwóch facetów/dwie kobiety nie zastąpią mamy uczacej czego innego i taty - tu zgoda.
Trzy, związki partnerskie są potrzebne, to media
Masz mnie? Z czym mnie masz. Na wykopie kiedyś padł argument, że nie można dać tych samych praw do rozliczania gejom co małżeństwom, bo geje nie mogą mieć dzieci. Tymczasem bezdzietne małżeństwa nadal mogą się wspólnie rozliczać, zatem jakim cudem geje jeśli żyją ze sobą X lat nie mieliby miec prawa się rozliczac razem? Posługujesz się retoryką homosie i pedały 9JKM) - a on mówił o liberalnym podejściu, gdzie więc
Z jednej strony zgadzam się z tym człowiekiem jeśli chodzi o pojęcie tolerancji i chorą poprawność polityczną, która szaleje na zachodzie. Tolerancja w wydaniu mniejszości seksualnych to zwykła tyrania mniejszości. Próba narzucenia wszystkim jedynych słusznych poglądów.
Z drugiej jednak strony zupełnie nic nie mam do homoseksualistów. Liberalna koncepcja praw człowieka i wolność osobista to dla mnie rzeczy najważniejsze, orientacja seksualna to osobisty wybór każdego człowieka, do którego
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak serio patrząc na sprawę to od homoseksualistów bardziej przewalone w naszym społeczeństwie ma męska
Z drugiej jednak strony chciałbym żeby pewne zmiany w społeczeństwach zachodziły. Nie podoba mi się to co do powiedzenia ma kościół katolicki w sprawach dotyczących choćby seksualności czy kobiet. Zmiany są potrzebne, niestety idą w bardzo niekorzystną stronę. Mam wrażenie że ludzie, którzy tego chcą poszli na "wojnę" z kościołem. Najbardziej ich interesuje żeby być przeciwko wartościom propagowanym przez kościół. To
A emylson całkiem mądrze