Nie zakopujcie! Przeczytajcie. Zrozumcie. Ja opowiem wam taką Historię - słyszałem od Świadka: Wyszedł świtaniem nad San, Polak. Zobaczył taki widok: Sanem spływały drzwi, drzwi od stodół, fragmenty ścian drewniane, jak okiem sięgnąć - widok ze skarpy na zakręt dużej rzeki. Do drzwi przybici byli gwoździami mężczyźni, kobiety i dzieci. Niektórzy strasznie krzyczeli inni byli martwi. Krzyczeli po polsku. Woda była czerwona od krwi. Tego dnia Świadek wstąpił do oddziałów Samoobrony i
Komentarze (1)
najlepsze
Wyszedł świtaniem nad San, Polak. Zobaczył taki widok: Sanem spływały drzwi, drzwi od stodół, fragmenty ścian drewniane, jak okiem sięgnąć - widok ze skarpy na zakręt dużej rzeki. Do drzwi przybici byli gwoździami mężczyźni, kobiety i dzieci. Niektórzy strasznie krzyczeli inni byli martwi. Krzyczeli po polsku. Woda była czerwona od krwi. Tego dnia Świadek wstąpił do oddziałów Samoobrony i