Przy wjeździe na stację LPG w Prudniku doszło do mrożącego krew w żyłach wypadku. Samochód nie przepuścił motocyklisty, który miał pierwszeństwo – w efekcie ten uderzył w bok pojazdu i wyleciał jak z katapulty.
"jak on to przezyl" no normalnie tytul z faktu. Dzieki temu ze nie zatrzymal sie na przeszkodzie tylko slizgal sie po asfalcie. Widac ze ma kombinezon to pewnie nawet zadrapania nie ma na ciele.
Sześć punktów karnych ,chciałoby się powiedzieć ,że to mało. Ja za przekroczenie prędkości o 20km/h dostałem cztery punkty. Z drugiej strony nie wiadomo czy kierowca uno miał możliwość zobaczenia motocyklisty...
Komentarze (4)
najlepsze