Nie wiem jak to tam u was wygląda, ale moja mała mieścina coś tam jednak zrobiła, bo od 1997 nie było żadnego wypadku wylania rzeki. Ostatnim czasem ścinano drzewa, które w takich wypadkach potrafią się urwać i stworzyć zapory, w najbardziej zagrożonych wylaniem miejscach, gdzie dodatkowo groziły obsunięciami zrobili po prostu wały.
Komentarze (9)
najlepsze
Wina wtedy leżała w zabudowaniach powstałych za komuny. Większość leżała zaraz przy wałach rzeki.
a po kiego ta mapke zapodalaś? nie lepiej bylo ta wkleić? http://www.pogodynka.pl/ostrzezenia.php
Tu jest to samo :
http://lowcyburz.pl/