Jako to jest, że jak ludzie 50+ mają biegać do autobusu/tramwaju to mają siłę i pęd zdrowego nastolatka, a jak trzeba w tym autobusie stać, to sapią jak lokomotywy i ciężko im 3 minuty wytrzymać?
Zawsze mam piętra czy mi ktoś nie wybiegnie jak ta pani zza aut stojących po lewej jak jade do pracy codziennie rano ta drogą. Przejście wcześniej też lubią przebiegać jeszcze na czerwonym do tramwaju ale na szczęście ich widać z daleka a w razie czego można przyhamować i trąbnąć.
Najdziwniejsze jest jednak to, że tak bardzo chciała zdążyć na ten tramwaj, przecież z tamtego przystanku czy to w stronę Czerwonych Maków czy w stronę centrum tramwaje jeżdżą co 5 minut.
@Welniak_91: metro odjeżdża co 2,5 - 3 minuty a ludzie zabijają się na schodach by zdążyć i dać się jeszcze zgnieść zamykającymi drzwiami. Motłoch taki jest.
@deeprest: Nigdy nie jechałem warszawskim metrem, ale słyszałem, że jest duże obłożenie. Nie dziwi mnie to, że ludzie się jak to ująłeś zabijają. W miejscu z filmu wyżej nie ma aż takiego obłożenia, znacznie więcej ludzi wsiada na Kapelance czy przy rondzie Grunwaldzkim.
Komentarze (264)
najlepsze