Organizatorzy festiwalu nie uzyskali zgody na pokaz filmu "Witajcie w życiu" o firmie Amway. Biletowany pokaz miał być zorganizowany dla stu osób, tymczasem film od lat dostęny jest w internecie za darmo dla każdego. Ludzie filmu wraz z mediami rozpętali bezsensowną awanturę o cenzurę, a firma Amway mówi: "jaka cenzura? film można obejrzeć w sieci"

[jurabos]

Proste - sąd zakazał publikacji w mediach (kinach też) tego filmu jako nieuczciwego i stronniczego. Stąd odwoływanie pokazów. A że jest w sieci? Jak wiele innych, ten film też jest w sieci. A kolejne pokolenia (niemal) podniecają się bo "jest zakazany". Śmiechu warte.

[Patrysja]

Ciekawe tu jest to, że strona sporu - firma Amway - sama przyznaje i zaprasza do zapoznania się z filmem online. :-) Reżyserzy, twórcy filmu zatrzymali się mentalnie przed 1989 rokiem. Film jest dostępny dla każdego, a oni krzyczą: cenzura! biją nas! uciskają! Dinozaury takie.