Z ostatnich cudów basowych polecam utwór Stevena Wilsona - "Luminol". Może nie kompletnie solo, ale bas jest nieziemski i świetnie komponuje się z całą aranżacją - wstawek z gitarą basową w roli gitary prowadzącej jest sporo i naprawdę dają radę. Po prostu dobry progrock :).
Ma chłop potencjał nie powiem. To jest jednak najlepszy bas jaki w życiu słyszałem. Płyta Milesa Davisa Decoy. Młóci Darryl Jones. Obecnie basista Rolling Stonesów. Kiedyś myślałem, że to automat :-)
Nie wiem czy komus mowi cos Les Claypool i jego zespol Primus, ale to jest to jesli ktos szuka poziomu bóg w graniu na basie. Les jest szkolnym kumplem Kirka Hammeta i oryginalnie mial grac w Metallica na basie. Gdy uslyszal go James z Kirkiem, to powiedzieli ze Les jest po prostu za dobry na ich standardy.
Z innych basmenów do głowy przychodzi mi Allen Woody nieżyjący juz basista znany z grania
Komentarze (112)
najlepsze
Ja tam słyszę skalę bluesową (tudzież pentatonikę) od D...
https://www.youtube.com/watch?v=C_Xy_pD_Or8
Świetny nastrój gitara basowa tworzy też w utworze "Wake Up" Mad Season. https://www.youtube.com/watch?v=V5Ok7_KFuZw
Z innych basmenów do głowy przychodzi mi Allen Woody nieżyjący juz basista znany z grania
/thread
Komentarz usunięty przez moderatora