Niech zrobią też sektor SuPerVIP, gdzie każdy namiot będzie miał własnego kamerdynera. W cenie będą także trzy posiłki oraz butelka szampana na dwie osoby.
Dla mnie to nie jest zaprzedanie ideałów, ale znak czasów. Niestety się zmieniły i musimy to zaakceptować. Możemy się tylko cieszyć, że mogliśmy uczestniczyć w czymś czego nasze dzieci już nie doświadczą, a wnukom to będziemy opowiadać jako absolutną prehistorię. Niestety nasz sentyment do "brudnego woodstocku" przegrywa z potrzebami młodego pokolenia.
Chciałbym tylko bardzo, żeby odbywało się to na innych zasadach. Tak jak toiki stawiać prysznice, oczywiście płatne. Zwiększać dostęp do prądu.
Widzę tu zastosowanie klasycznej strategii "dziel i rządź". Niestety masoneria pcha swoje łapy wszędzie; nawet w festiwal czystej wolności jakim jest Woodstock. NWO się zbliża.
Zaraz jacyś zwolennicy UPieR-dolonej partii napiszą komentarze, że woodstockowicze nie powinni narzekać, że sami są biedni i nie potrafią zarobić sobie na dogodne miejsce namiotowe, a ktoś inny potrafi.
Komentarze (15)
najlepsze
No tak, teraz to się pogrążył...
Chciałbym tylko bardzo, żeby odbywało się to na innych zasadach. Tak jak toiki stawiać prysznice, oczywiście płatne. Zwiększać dostęp do prądu.