Wpis z mikrobloga

Ciekawi mnie jak większość trenujących na siłowni mirków podchodzi do kwestii asekuracji przy wyciskaniu leżąc. Zawsze wolicie mieć kogoś obok siebie, czy raczej kończycie będąc jeszcze pewni zapasu przy ostatnim powtórzeniu lub stosujecie techniki wydobywania się spod sztangi w stylu toczenia jej po sobie albo zrzucania talerzy na bok?
#silownia #mikrokoksy #mirkokoksy #fitness

Wyciskanie leżąc zazwyczaj ćwiczę:

  • z asekuracją 29.8% (48)
  • bez asekuracji 70.2% (113)

Oddanych głosów: 161

  • 27
Ja ćwiczę bez asekuracji, ale to dlatego, że chodzę na siłkę sam. Raz mi się zdarzyło opuścić i nie wycisnąć, sztangę stoczyłem na biodra.