#buty #dzieci
Cześć, ktoś zna i może polecić markę butów dla dzieci Wojtyłko albo Befado ? To chyba polscy producenci, buty qyglądają fajnie i wydaje się że jakościowo b.d. ale nie wiem. Mają niskie ceny. Ktoś kupował?
Jakaś alternatywa zawsze do geoxa, bartkq czy lasockiego
Mirki i mirabelki książkowe mam pytanie:
Szukam czegoś do czytania dla chłopca lat 9, nie komiksy. Hary Potter przeczytany cały (dwa razy), dzienniki cwaniaczka oraz przygody Mikołajka wszystkie części - również. Magiczne drzewo nam nie podpasowało, opowieści z Narnii również nie siadły. Straszna historia (ci okropni Rzymianie itp.) tak sobie

Magiczne drzewo mamy chyba całą serię i w razie czego możemy się wynieść
#ksiazki #ksiazka #dzieci
@npbs ja w tym wieku uwielbiałem Pana Samochodzika. Ach, aż mi się przypomniał zapach tych książek wypożyczanych z biblioteki (). W tym mniej więcej okresie czytałem też Władcę Pierścieni i Hobbita.
  • Odpowiedz
nigdy nie wiesz co się komu spodoba. Zawsze może spróbować.


Przygody Robinsona Cruzoe

Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek


@krytyk1205: Owszem, ale aby docenić Tomka to trzeba mieć zacięcie historyka i ogarniać trochę historię naszego kraju, to jest na poziom 7-8 klasy a nie 9 lat ¯\(ツ)/¯ Będziesz dziecku tłumaczyć co to były rozbiory i ich konsekwencje, jak ono dopiero nauczyło się tabliczki mnożenia? To nie ten wiek, tu
  • Odpowiedz
Częstym argumentem w temacie starzenia się społeczeństwa jest to, że nie jest złe, bo przecież wzrosną przez to zarobki. Tylko że... niekoniecznie.
Pierwsza możliwość jest taka, że zarobki mogą faktycznie dość mocno rosnąć, bo jednak firmy będą musiały walczyć o coraz mniejszą liczbę pracowników. Tylko do czego to doprowadzi? Do wystrzału inflacji, bo firmy będą musiały skądś brać te pieniądze, na coraz wyższe wynagrodzenia.
Druga, że zarobki wcale nie zaczną rosnąć. Firmy
na przykład potencjalnych korzyści społecznych wynikających z wyższych zarobków,


@kabotyno: po pierwsze, o ile te zarobki w ogóle wzrosną a nie firmy uciekną, a po drugie, nie zje ich rosnąca inflacja związana z ttm wzrostem zarobków. A presja inflacyjna przy tak drastycznych zmianach społecznych będzie ogromna.

nie bierzesz pod uwagę aspektów związanych z automatyzacją


Co tylko zmniejszy presję na zwiększanie wynagrodzen

takich jak tworzenie nowych miejsc pracy w sektorach związanych z
  • Odpowiedz
Będziemy biednieć jako społeczeństwo i automatyzacja tu nic nie pomoże, coraz mniejsza grupa pracowników będzie coraz mocniej opodatkowana na rzecz rosnącej liczby emerytów, wielu sobie nie zdaje sprawy, że obecnie połowa budżetu Polski to wydatki związane z emeryturami i rentami. Praca będzie tak wysoko opodatkowana, że na korzystanie z usług nie będzie stać ludzi o średnich zarobkach.
  • Odpowiedz
W związku z popularnym w mediach społecznościowych demonizowaniem dzieci (w szczególności w związku z ich zachowaniem w knajpach), najwyższy czas przedstawić na ten temat inne spojrzenie.

Będąc w restauracji/kawiarni o wiele częstszym przypadkiem niż problematyczne dzieci są dorośli, którzy:
- prowadzą zbyt głośne rozmowy, często używając wulgarnego języka,
- prowadzą głośne rozmowy telefoniczne, czasami nawet na głośniku,
- awanturują się z obsługą,
- mogą wdać się z tobą w utarczkę słowną (lub
@wjtk123 ale to często nie jest niechęć do samych dzieci, które po prostu nie są świadome pewnych rzeczy, tylko raczej do ich rodziców, którzy mają w dupie zachowanie ich bombelka, a jeżeli coś się stanie to oczywiście będzie twoja wina, a nie rodzica, że nie upilnował dzieciaka.

Przykład ode mnie z osiedla: dzieciaki biegają po parkingu wprost pod nadjeżdżające samochody, chowają się pod samochodami itp., a rodzice tylko się śmieją, że trzeba
  • Odpowiedz
  • 2
@troglodyta_erudyta: Nie będę zaprzeczał, że istnieją zachowania dzieci, które są złe, ale ponawiając moją linię argumentacji i odnosząc się do Twojego przykładu: jak często kiedy prowadzisz samochód to dzieci są problemem, a jak często dorośli (piesi oraz inni kierowcy)? Dlaczego więc zachowania dzieci zajmują aż tyle przestrzeni w dyskursie?

Odnośnie zachowania dzieci, to nie przeczę, że niektórych rodziców trzeba dyscyplinować. Jednakże ,,nienawiść" kierowana jest zazwyczaj na same dzieci.
  • Odpowiedz
Dodałam ostatnio wpis o tym, że #rozowepaski też nie chcą facetów z bachorami i tatusiowie (albo tacy bez tatusiów,których matki były samotnymi matkami ( ͡º ͜ʖ͡º)) się zesrali. Na miętowo. Pyszny ból dupy, nie zapomnę go nigdy. A skąd wiem, że jakieś 90% różowych nie chce waflokrucha w gratisie? Z ich opowieści, z opowieści dzieciorobów, z babskich forów i grupek różnej maści, a także z własnego doświadczenia,
@taka_sobie_: przecież tu znaczna część niebieskich pasków uważa, że kobieta należy się im z przydziału i powinnaś być wdzięczna, że cię wybrali, samemu nie oferując nic poza pochrzanionymi poglądami. Nie mogło być inaczej niż narzekanie na kobiety z dziećmi samym oczekując bezwarunkowej akceptacji losowego mężczyzny z bombelkiem, żeby kobieta mogła się wywiązać ze swoich obowiązków.
To jest dość intrygujące zjawisko tak ogólnie i pięknie to widać po takich dyskusjach. Część sobie
  • Odpowiedz
@Milo900: zdarzało.

Przecież ogarnęli go w nocy o 1:30 a potem znów o 3 się obudził z płaczem.


@Milo900: bo to noworodek, one jedzą turbo często. A nawet jeśli nie z głodu, to mogą się obudził z miliona różnych powodów. Ponownie, bo są noworodkami.
  • Odpowiedz
@thekrepa: Szczerze powiedziawszy to nie wiem co mógłbym zrobić lepiej. Mam zajebistego dzieciaka. Wszystko co bym chciał "zmienić" i tak nie jest zależne ode mnie.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego w kontekście #depresja i #terapia nikt nie mówi o negatywnych skutkach wychowania przez naszych rodziców? Przecież pewne rzeczy są nieodwracalne w okresie kiedy człowiek chłonie wszystko jak gąbka. Mam na myśli głównie okres dzieciństwa i potem dorastania jako nastolatek. Ogromny wpływ rodziców na przyszłość dziecka mógłbym pokazać na przykładzie sportowców - gdzie rodzice od małego zadbali o to żeby pokierować karierę ale ktoś mógłby zbić ten argument twierdząc,
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego w kontekście #depresja i #terapia ni...

źródło: lDqPo8Aow

Pobierz
@mirko_anonim: tak, ja po 30stce zacząłem szukać źródeł swoich porażek no i wiadomo, dotarłem do rodziców i "wychowania".
Obarczanie ich jednak za całe zło byloby trochę niesprawiedliwe. Rodzicielstwo to trudna sztuka, tym bardziej jak samemu nie miałeś dobrych wzorców. Dlatego tak wiele osób popełnia w niej błędy, które w dorosłym życiu dzieci się ucieleśniają.
Pozostaje wybaczyć i wziąć odpowiedzialność za siebie, bo tylko wtedy jest szansa na zmianę.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie odkrywasz niczego nowego.

Do tego dodam jeszcze taki przypadek, że twój stary to głupi robol alkoholik, matka wpsółuzależniona - dzieciak rodzi się wyjątkowo inteligentny i już w podstawówce stwierdza, że ze starymi to rozmowa jak z upośledzonym.
  • Odpowiedz