Mirasy jak to jest z kreatyna?
Czy ta z kfd jest gorsza od "markowych" jak np animal?
Ostatnio kumpel mnie pouczał, że ta kreatyna od kfd jest za przeproszeniem gówno warta.
#silownia #mikrokoksy
Czy ta z kfd jest gorsza od "markowych" jak np animal?
Ostatnio kumpel mnie pouczał, że ta kreatyna od kfd jest za przeproszeniem gówno warta.
#silownia #mikrokoksy
@Kurvinox_domino: To znaczy jaką chwilę? Generalnie nie ma takich czarów żebyś wszedł na deficyt i nie chudł. Skoro obecnie nie chudniesz, to znaczy że nie jesteś na deficycie albo jesteś na bardzo niewielkim.
Moja rekonstrukcja zdarzeń z Twojego opisu - prawdopodobnie po weselu potrzymałeś przez parę dni dietę, waga może i spadała ale przez krótki okres czasu tego nie zauważyłeś, bo niewielki
@Kurvinox_domino: To o czym niektórzy tutaj piszą, tj. retencja wody, zatrzymanie gliko etc., powinno ustąpić do tygodnia. U mnie na przykład wygląda to tak, że przez Wielkanoc czy inne święta przybieram jakieś 2-3 kg, a powrót do mniej więcej starej wagi odnotowuję po ok. 3-4 dniach od skończenia sjesty. Nawet gdyby zatrzymanie wody utrzymywało się od
Ok, to mała matematyka:
Z tego co piszesz - przez około tydzień jadłeś 1:1 tak jak przed weselem - przy deficycie 500 kcal, daje to jakieś 0,5 kg, które prawdopodobnie schudłeś w pierwszym tygodniu. Oczywiście w dniu wesela przekroczyłeś swoją normę - przyjmijmy że uwzględniając wszystko od rana do nocy z alkoholem włącznie - o 1500 kcal (oczywiście
Ja osobiście nie rozbijam precyzyjnie makro - ma się zgadzać białko i kalorie, podział na tłuszcze i węgle nie robi mi na co dzień jakiejkolwiek różnicy, poza tym że przed treningiem siłowym staram się zjeść trochę więcej węgli. Polecam takie podejście, różnic w postępach prawie na