Aktywność fizyczna poprawia nastrój, a spacer nią jest.
Wpadanie w zły nastrój zaczyna się od podstawowych błędów w życiu, a jak wszystko się skumuluje, to wpadamy w zły nastrój, bezsens, marazm, na depresji kończąc
Czy to musi być 30 minut za jednym razem, czy można zliczyć 5 min spaceru do sklepu + 5 min powrót + 5 min z domu do auta + 5 min z auta do pracy + 5 min z pracy do auta + 5 min z auta do domu?
@Sierzant_Cruchot: masz w badaniu, nad depresją kliniczną: "The exercise intervention consisted of walking 20 to 40 minutes 3 times per week for 6 weeks."
@sqlserver: Na mnie działało, chodziłem codziennie po 30-50 min byle "nie myśleć". Nawet jak się nie chciało to na siłę za lepszym życiem. Jak normalnie człowiek aktywny, biega, pływa, gra, tak przy tym gównie wyjście z domu to niezły kłopot. A jeszcze jak zimno i ciemno :/
@jack_: dokładnie tak. Myślisz, że depresja leczy się magicznie sama? Masz jeden ze sposobó, sprawdzony i przebadany, tak jak leki i terapia. Myślisz, że co z tych trzech rzeczy jest najłątwiej zrobić?
@jazmojegopokoju: odniesiesz się do wyników badań? Czy z czym chcesz polemizować?
@jazmojegopokoju No leki to strzelanie na ślepo. Ruletka - działa/nie działa i zmiana. Jeszcze do tego psychiatrzy często mają w dupie zdanie pacjenta.
Komentarze (22)
najlepsze
Wpadanie w zły nastrój zaczyna się od podstawowych błędów w życiu, a jak wszystko się skumuluje, to wpadamy w zły nastrój, bezsens, marazm, na depresji kończąc
@ExitMan: Nie tyle co sama "aktywność fizyczna" ale ogólnie zrobienie czegoś wartościowego poprawia nastrój - a jak to robi systematycznie to winner.
Nawet 2 godziny dziennie nic nie dają.
To jest po prostu za mało.
@sqlserver: o! Mamy tu eksperta w dziedzinie, podasz linka do swoich badań w temacie?
@jazmojegopokoju: odniesiesz się do wyników badań? Czy z czym chcesz polemizować?
@jazmojegopokoju No leki to strzelanie na ślepo. Ruletka - działa/nie działa i zmiana. Jeszcze do tego psychiatrzy często mają w dupie zdanie pacjenta.