#windows #januszeinformatyki #zwierzamboniezasne #comodo

uff, ale miałem stracha przed chwilą. Rano wyjeżdżam od rodziców, to jeszcze im postanowiłem wieczorkiem trochę komputer posprzątać. Klikam tak sobie machinalnie, i nim pomyślałem, lekką ręką usunąłem 2,5 tysiąca plików oznaczonych przez comodo jako "do zweryfikowania". Niby wszystko działa, dla pewności uruchamiam ponownie - i oczywiście zonk, komunikat za komunikatem, to się nie może uruchomić, tamto się nie może uruchomić, siamto i owamto. Internety nie działają. Przywracanie
@jankotron: Gratuluję, wyczyściłeś cały komp ;) W kategorii Nierozpoznane pliki zostawia się je, niczemu nie szkodzą. Jak coś nie kaman to CIS dre się ;)
  • Odpowiedz