W weekend ziomek, którego uważałam za bardzo dobrego kolegę, wyznał mi miłość.

Ja WTF, i mówię, że przecież dobrze wie, że mam Niebieskiego i go kocham, a jego uważam za kumpla.

A ten co? FOCH. ŚMIERTELNIE się na mnie obraził. SERIO.
I teraz nienawiść.
@marilyn92: Skoro piszesz o tym na mirko z takimi nerwami, to jestem pewna że w pewien sposób sama próbujesz wywołać w sobie taką złość żeby jednak do głowy nie wpadła myśl że w sumie mogłabyś z nim spróbować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@cytmirka nie, nie moglabym. Ziomek zbyt bardzo lubi sobie pobrac rozne substancje, co mi akurat kompletnie nie odpowiada. I nie mowie o jointach. Jointy to male piwo przy tym co potrafil w siebie wpakowac.

Zbyt nieodpowiedzialny typ.

Ale wkurzyl mnie. Bo pomijajac to ww, byl bardzo dobrym kolegą do nauki, wspolnego programowania itd. Mieliśmy kółko naukowe, a teraz nie wiem. Mamy go #!$%@? z grupy, bo sobie cos wymyslil ziomek?
  • Odpowiedz