Za ostatnie półtorej tygodnia. W końcu czuję że jestem w gazie - Biegnij Warszawo poprawione o 1,5 minuty z życiówką na 10km, robiąc "oficjalną" życiówkę (bo nieoficjalną mam o 2 minuty niższą...). W sumie lubię ten bieg, choć zorganizowany jest średnio, dużo chaosu, przepychania, ludzików co przyszli pospacerować a ustawiają się w najsyzbszej strefie... Ale też chyba jeden z bardziej atrakcyjnych "kibicowsko" - zarówo dla tych co kibicują jak i dla biegaczy. Za rok pewnie też wrócę.
Za ostatnie półtorej tygodnia. W końcu czuję że jestem w gazie - Biegnij Warszawo poprawione o 1,5 minuty z życiówką na 10km, robiąc "oficjalną" życiówkę (bo nieoficjalną mam o 2 minuty niższą...). W sumie lubię ten bieg, choć zorganizowany jest średnio, dużo chaosu, przepychania, ludzików co przyszli pospacerować a ustawiają się w najsyzbszej strefie... Ale też chyba jeden z bardziej atrakcyjnych "kibicowsko" - zarówo dla tych co kibicują jak i dla biegaczy. Za rok pewnie też wrócę.
W ramach #sztaftowaplaylista Beastie Boys - Sabotage
#