@Galbrovsky:
Suzukę czy Fuukę ledwo liznąłem, w wersji mangowej i anime, ale spartaczenie adaptacji Kimi no Iru Machi, strasznie mnie boli, bardzo fajna manga, Seo udało się zachować zdrowy balans między dramatem a komedią, czyli coś, co niestety dosyć rzadko się spotyka w m&a.
  • Odpowiedz