Zastanawia mnie, co takiego bluepille widzą w usługiwaniu smalczycom. Wiadomo, że chodzi im o dostęp do keksu, ale robią to w najmniej efektywny sposób. I tak powstawają friendzony. Ale trzeba też przyznać, że takie smalczyce mają przez tych simpów zawyżone ego, przez co destabilizują cały rynek matrymonialny i pełnią funkcje beta orbiterów. Niebieskoczopkowców powinno sie edukować, albo karać w jakiś sposób. Tylko jak przejść im do głowy? Czy te przegrywy muszą na
@FuckGodPL:

destabilizują cały rynek matrymonialny

1. Nie ma czegoś takiego jak ''rynek matrymonialny'', relacje między ludzkie to nie jakaś giełda samochodów w Słomczynie lub ryneczek lidla czy coś czym ogólnie można handlować. Ale wasi redpillowi idole przedstawiają to tak żeby sprzedać wam to jako produkt bo mają z tego korzyści

Wiadomo, że chodzi im o dostęp do keksu

2. Keks to sobie możesz upiec na święta, w byciu z drugą osobą
  • Odpowiedz
@Cztero0404: O to to. Mam takiego znajomego co się dumnie deklaruje jako redpill. W trakcie gdy on łazi i wygaduje bzdury o relacjach (nie będąc w nim) ja jestem w wieloletnim związku gdzie oboje się szanujemy i kochamy. XD Oczywiście żadna z jego teorii nie pasuje do naszej relacji ale gościu ewidentnie wie lepiej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz