czerwiec
czerwiec
Muzyką (czynnie i biernie) zajmuję się od dobrych kilkunastu lat. I ciągle nachodzą mnie rozkminy: dobre to, czy jedynie czuć sentyment? Mam na myśli takie Foo Fighters, np. Ot, prosty rokendrol z chwytliwymi piosenkami. Czy gdyby wokalistą nie był Dave Grohl z Nirvany, do której mam ogromny sentyment, to w ogóle na FF zwróciłbym uwagę? #problemyzdupy #rozkminymuzyczne