Szpilka wydechu urwała się i została w głowicy. Narazie ukleiłem coś i trzyma się na jednej (połączenie jest nieszczelne i ładnie strzela z wydechu :-). Silnik znam na pamięć i głowice wymieniłbym w 15 minut,ale czuje, że lepiej będzie kupić nowy.

Gdyby kogoś interesowały (w co wątpie) moje przygody z chińską myślą techniczną to zapraszam #przygodychinskiegolazika