#pasta #protopasta

Lorem ipsum dolor sit amet, at fabulas omnesque prodesset ius, te eirmod commodo mel, sea primis omnium an. Quo eleifend percipitur ut, eam cu laudem soluta, no eius legere deterruisset pri. Dicit contentiones ea mel. Te alienum adipisci mei, ne cum numquam nominati, at mea ancillae mediocrem. Mea ei utinam delenit temporibus, eam elit inermis invidunt an.

Commodo atomorum te pri, an qualisque delicatissimi usu. Equidem interpretaris ad sed, et maluisset conclusionemque eos. Has te mutat consequuntur, mei no tritani diceret. Ea tibique indoctum dissentiunt qui, atqui hendrerit no sit.

Ex
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W tym tygodniu jestem w domu sam... moja mama wyjechała służbowo i zostawiła mi listę rzeczy do zrobienia... Łatwizna... Toż to bułka z masłem...
Popatrzmy...

1) POŚCIELIĆ ŁÓŻKA
Po co marnować niepotrzebnie czas i siły... Przecież wieczorem i tak trzeba będzie to rozkładać... Bez sensu...
Punkt pierwszy mogę odhaczyć...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pomyślałem ostatnio, żeby zacząć wrzucać stare teksty, z prapoczątków polskiego internetu - takie #pasta, ale pod tagiem #protopasta, żeby gimby się uczyły, z czego się kiedyś śmiała młodzież wszechpolska, np:

Zły Dzień
Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć. Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy się na bliskich i znajomych, podczas gdy o wiele lepiej jest wyładować stress na kimś zupełnie obcym. Postąpiłem tak pewnego dnia. Przypomniałem sobie w biurze o zaległym telefonie, jaki miałem wykonać. Odnalazłem numer w notesie i wystukałem go na klawiaturze telefonu. Usłyszałem, jak jakiś facet po drugiej stronie mówi "halo!", więc zapytałem grzecznie, czy mogę rozmawiać z Anią Jurkowską. Facet bez słowa rzucił słuchawką. Byłem kompletnie zaskoczony..

Jak można być tak źle wychowanym! Sprawdziłem jeszcze raz numer do Ani i wykręciłem go (okazało się, że przekręciłem dwie ostatnie cyfry). A po zakończeniu rozmowy postanowiłem znowu zadzwonić pod poprzedni "zły" numer i kiedy tylko tamten facet podniósł słuchawkę
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ArtWrt147:

Kumpel mi opowiadał o zdarzeniu w olsztyńskim MPK. Kanar sprawdza bilety. Koleś nie miał i mówi do niego:
- Panie, nie tamujmy ruchu, wyjdźmy z autobusu i pan mnie spokojnie spisze.
Kanar się zgodził i wyszli bo to była stacja. Jak wyszli to ten gość powiedział:
- Ludzie! Patrzcie jaki debil - na chodniku
  • Odpowiedz
@ArtWrt147:

Historia ze ślubu:

Ksiądz zapomniał, jak nazywa się pan młody, więc chciał go dyskretnie zapytać i szepcze: "Jak się Pan nazywa?". Pan młody, zestresowany, nie wie o co chodzi. Ksiądz powtarza: "Jak się Pan nazywa?". Tamten nadal nie wie o co chodzi, w końcu wziął mikrofon i mówi: "Pan nazywa się Jezus Chrystus".
  • Odpowiedz